Senność, czuję senność...


Sisi drzemie w wolnych chwilach. W wolnych od dynamizmu i zwiedzania kątów. Drzemie w towarzystwie lwa, na stole pełnym książek przystrojonym wielkanocną serwetką, na parapecie i jednocześnie na firance;)
piątek, 06 kwietnia 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz