3 komentarze:

joan pisze...

Śliczne.Zwłaszcza ten samotny kaczeniec. I dmuchawce,latawce... Chyba wybiorę się do WPKiW, ale na rowerze... chociaż tym sposobem na pewno umkną mi takie detale.
Kiedy Pani znajduje na to WSZYSTKO czas... tutaj głośno westchnęłam...

Prowincjonalna nauczycielka pisze...

Dziękuję:)

Warszawa78 pisze...

Ślicznie tu, prawdziwa wiosna.

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger