Upał a wieczorne szaleństwo

Sisi upalny dzień przespała. Wieczorny powiew wiartu ożywił ją i skłonił do zabawy. Nie chciała grać w piłkę, ale przypomniała sobie o dawno nie dotykanej zabawce. Zaplątała ją i siebie w koło krzesła i gruchała radośnie.
środa, 23 maja 2007
Komentarze:
nougatina1
2007/05/30 21:01:56
Pozycja pt: "Taka jestem wyluzowana" :)
mbmm
2007/05/31 10:11:56
;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz