No proszę, niby szare to Załęże a jakie urokliwe... trzeba tylko umieć wydobyć piękno z brzydoty...
To moja, z poznanych dotychczas, ulubiona dzielnica miasta:) Bardzo lubię kościół i jego otoczenie. Wczoraj byłam w Chorzowie Batorym - tam też jest klimatycznie - ale zapomniałam aparatu:( Ale pojadę jeszcze raz:)
Prześlij komentarz
Prowincjonalna Nauczycielka
2 komentarze:
No proszę, niby szare to Załęże a jakie urokliwe... trzeba tylko umieć wydobyć piękno z brzydoty...
To moja, z poznanych dotychczas, ulubiona dzielnica miasta:) Bardzo lubię kościół i jego otoczenie.
Wczoraj byłam w Chorzowie Batorym - tam też jest klimatycznie - ale zapomniałam aparatu:( Ale pojadę jeszcze raz:)
Prześlij komentarz