Uwalniamy nasze książki

Tak nazwano akcję wyprzedawania książek w jednym z oddziałów biblioteki. Na tejże przyjemnej akcji skorzystałam tak:

Paweł Jasienica. Polska Piastów. Warszawa 1974.
Andre Gide. Lochy Watykanu. Powieść niepokojąca. Wrocław 1992.
Agatha Christie. I nie było już nikogo. (br)



Prawda, że miło?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Miło zobaczyć, że ktoś chce to, czego ktoś już nie chce (ktoś, czyli inny czytelnik). A zwłaszcza jeśli chodzi o książki...
Życzę miłego przypomnienia sobie treści tych książek, BO JESTEM PEWNA, że już je Pani czytała :-))
Pozdrawiam

Monika Badowska pisze...

Pani Joanno,
czytałam:) Szczególnie duże wrażenie zrobił na mnie Gide.
A co do przygarniania książek - ja zawsze bardzo chętnie:)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger