Przejdź do głównej zawartości

Zapiecek XXI wieku







środa, 05 grudnia 2007

Komentarze:

olianka
2007/12/05 17:29:51
Bardzo nowoczesny zapiecek ;)
mbmm
2007/12/05 18:35:34
Szalenie nowoczesny... A jak kot ma już bardzo gorący brzuch, to zsuwa się z zapiecka na podłogę;)
izolllda
2007/12/05 20:07:46
Mina Sisi - bezcenna! Za wszystko inne zapłacisz kartą ... :D:D:D
mbmm
2007/12/05 21:11:21
;)))))))))))))
Gość: jadmyszka, xdsl-6695.wroclaw.dialog.net.pl
2007/12/06 18:38:56
Moja kotka też spała na monitorze, ale musiałam zmienić monitor na taki płaski i zrobił sie problem.Rozwiazanie problemu polegało na zrobieniu półki nad monitorem rozszerzajacej się zgodnie z rozmiarami spiacego kota.A grzanie odbywa sie lampa od góry.
nougatina
2007/12/08 14:19:29
Na tym polega wyższość monitorów kineskopowych nad LCD :)
mbmm
2007/12/08 21:06:11
Jadmyszka,
liczę na to, że u rodziców Sisi zmieści się na grzejniku. A nam nie przeszkadza, gdy w domu śpi na monitorze:)

Nougatina,
wszystkie koty powinny podpisać petycję przeciwko LCD;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj